Wszystko zaczęło się w głowie 16-letniego Bartosza Siekierka – nastolatka, który już wtedy postawił przed sobą ambitny cel: stworzyć najlepszą firmę cateringową w Polsce. Od samego początku wyróżniała go nie tylko wizjonerska perspektywa, ale również konsekwencja w działaniu. Przez cztery lata uczył się od najlepszych, pracując przy wydarzeniach dla najbardziej wymagających klientów – liderów świata biznesu i polityki. Tam zdobywał doświadczenie, które stało się fundamentem jego przyszłego sukcesu.
W wieku zaledwie 20 lat, w 2005 roku, Bartosz zrealizował swoje marzenie – powołał do życia Royal Catering. Początki były skromne, opierające się głównie na sile rekomendacji. Ale to właśnie determinacja, etos pracy oraz wsparcie jego żony, Elżbiety, sprawiły, że firma z każdym rokiem nabierała rozpędu. Każdy zarobiony grosz był inwestowany w rozwój – nowy sprzęt, szkolenia dla zespołu, udoskonalanie oferty.